Generalnie nie potrzeba wielkiego warsztatu stolarskiego, może być garaż lub pomieszczenie gospodarcze. Ważne by było w nim sucho i ciepło( w końcu będziesz tam przesiadywał godzinami). Przyda się też solidny stół.
Jeśli nie masz dostępu do piły taśmowej, korpus możesz wyciąć wyrzynarką. Takie cięcie będzie najszybsze i najbardziej precyzyjne. Jako zamiennik ręczny posłuży piłka włośnicowa z odpowiednim brzeszczotem.
Do wykonania otworów na pickupy używa się frezarki górnowrzecionowej, ale i bez niej można się obejść. Wystarczy dobre dłuto(odradzam zestawy 4 dłut za 20zł, szkoda pieniędzy; polecam te marki stanley-ok. 50zł, ewentualnie yato-ok.20zł)
Do tego wiertarka z kompletem różnych wierteł.
To jest takie absolutne minimum bez którego nie ma co zaczynać. Dodatkowo, jeśli mamy tylko te narzędzia, decha musi mieć już pożądaną grubość.
Jeśli zaś chodzi o narzędzia specjalistyczne...
Tu zaczynają się schody. Niektóre są drogie(wiadomo, precyzyjne i używane tylko w lutnictwie a nie w ogólnie pojętej stolarce) ale do zastąpienia.
Klocki radiusowe, niezbędne do szlifu progów. Jeden klocek- jedna krzywizna. Droga sprawa, jeden kosztuje około 40zł ale można go wykonać samemu. Ew. użyć zwykłego bloczka.

Przyda się też liniał, ale nie jest to konieczność. 1000mm wystarczy w zupełności.
Dodatkowo potrzebne będą inne drobne narzędzia takie jak różne wkrętaki, czy lutownica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz