piątek, 22 lutego 2013

Warsztat, czyli czego będziemy potrzebować

Zanim zabierzesz się za budowę gitary, powinieneś zgromadzić odpowiednie narzędzia. Podam tu te najbardziej niezbędne, bez których nie można się obejść. Oczywiście będziesz potrzebował również warsztatu, w którym będziesz majsterkował. Twój pokój nie jest najlepszym miejscem do obróbki drewna czy lakierowania ale przyda się jako czyste lokum gdzie poskręcasz gitarę, polutujesz elektronikę i wyregulujesz gryf. 
Generalnie nie potrzeba wielkiego warsztatu stolarskiego, może być garaż lub pomieszczenie gospodarcze. Ważne by było w nim sucho i ciepło( w końcu będziesz tam przesiadywał godzinami). Przyda się też solidny stół.

Na dzień dobry zaopatrz się w ściski stolarskie, różnej wielkości. Najtańsze można kupić za 5zł, ale można też zrobić samemu: Jest sporo możliwości na ich wykonanie, ja jednak polecam najprostszą z nich.

Jeśli nie masz dostępu do piły taśmowej, korpus możesz wyciąć wyrzynarką. Takie cięcie będzie najszybsze i najbardziej precyzyjne. Jako zamiennik ręczny posłuży piłka włośnicowa z odpowiednim brzeszczotem.

Do wykonania otworów na pickupy używa się frezarki górnowrzecionowej, ale i bez niej można się obejść. Wystarczy dobre dłuto(odradzam zestawy 4 dłut za 20zł, szkoda pieniędzy; polecam te marki stanley-ok. 50zł, ewentualnie yato-ok.20zł)
Do tego wiertarka z kompletem różnych wierteł.

Przyda się też jakiś tarnik i sporo papieru ściernego o różnej gradacji- od 60 do 320.

To jest takie absolutne minimum bez którego nie ma co zaczynać. Dodatkowo, jeśli mamy tylko te narzędzia, decha musi mieć już pożądaną grubość. 

Jeśli zaś chodzi o narzędzia specjalistyczne...

Tu zaczynają się schody. Niektóre są drogie(wiadomo, precyzyjne i używane tylko w lutnictwie a nie w ogólnie pojętej stolarce) ale do zastąpienia. 

Klocki radiusowe, niezbędne do szlifu progów. Jeden klocek- jedna krzywizna. Droga sprawa, jeden kosztuje około 40zł ale można go wykonać samemu. Ew. użyć zwykłego bloczka. 

Pilnik do koronowania progów to nastepne narzędzie. Koszt grubo ponad stówkę ale tak jak w przypadku klocka można go wykonać samemu. Ale o tym innym razem. Służy do przywracania progom półokrągłego kształtu po szlifie.

Przyda się też liniał, ale nie jest to konieczność. 1000mm wystarczy w zupełności.

Dodatkowo potrzebne będą inne drobne narzędzia takie jak różne wkrętaki, czy lutownica.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz